Spodziewaliśmy się o wiele więcej od druga generacja bezprzewodowych słuchawek Apple AirPods Pro. Wtajemniczeni obiecali port USB-C, mniejsze nóżki, bezstratny dźwięk, nowe kolory, ale Apple ma inne plany. W rezultacie słuchawki douszne są całkowicie nie do odróżnienia od poprzedniej generacji. Ale co z dźwiękiem? I czy warto aktualizować do nowej wersji?
Konstrukcja AirPods Pro 2
Zaktualizowane słuchawki bezprzewodowe otrzymały trzy różnice od AirPods Pro pierwszej generacji. Pierwszym z nich są głośniki w etui; drugi to mocowanie paska w etui; po trzecie, jedno z gniazd mikrofonowych jest teraz bardziej wklęsłe (na słuchawkach). Nic innego nie wyróżnia ich zewnętrznie.
Jeśli boisz się, że przez pomyłkę kupisz poprzednią generację, nie rób tego. Pudełka różnią się na zdjęciu górnej pokrywy, a na odwrocie jest napisane, że to słuchawki drugiej generacji. Ponadto dwie różne słuchawki nie są ze sobą kompatybilne. Chociaż można je ładować w etui ładującym z pierwszej wersji.
Zestaw zawiera nowe nauszniki XS, które są odpowiednie dla małych uszu. Chociaż w większości przypadków średnie bazowe pasują idealnie. To trochę szalone, że Apple nie bierze pod uwagę kompatybilności między nausznikami pierwszej i drugiej generacji, mimo że pasują do siebie. Podobno te, które są tworzone dla drugiej generacji, są bardziej miękkie.
Połączenie i sterowanie
Połączenie jest nawiązywane dzięki magii Apple, wystarczy tylko przynieść słuchawki do smartfona. To prawda, że pomyśleliśmy, że firma poprawi ochronę i zabroni podłączania urządzeń innych firm, jeśli zestaw słuchawkowy jest już powiązany z iCloud. Po prostu powiedzą ci, że to „nie twoje AirPods Pro 2” i oferta udostępnienia lokalizacji właścicielowi.
Ważna uwaga, przełączanie między urządzeniami stało się jeszcze płynniejsze i szybsze. Podoba mi się to, że mogę oglądać filmy na moim Macu, a gdy tylko przyjdzie połączenie przychodzące na moim iPhonie, mogę natychmiast przełączyć się na rozmowę przez telefon. W ostatniej generacji przełączanie też działało, ale zdarzało się, że się nie powiodło. Na przykład podłączam AirPods Pro do mojego iPhone'a, który mam w rękach, a one łączą się z komputerem Mac w innym pokoju, w którym trwa rozmowa.
Przy okazji, na Dynamic Island w iPhone 14 Pro Max pojawiła się piękna animacja połączenia z wyświetlaniem stanu naładowania akumulatora.
Naprawdę nie mogłem się doczekać, kiedy Apple doda gesty głośności do AirPods Pro 2. Zgadzam się, nie zawsze można sięgnąć po telefon, aby zmniejszyć głośność, lub poprosić Siri. Teraz możesz po prostu przesunąć palcem po nodze, aby zwiększyć lub zmniejszyć głośność.
To nie jest zbyt wygodne. W porównaniu do Nothing Ear(1), gdzie trzpień jest bardziej prostokątny i jest więcej miejsca na gestykulację, nowe AirPods Pro 2 są kompaktowe i cylindryczne, więc opanowanie ich obsługi zajmuje trochę czasu. Dodatkowo, jeśli masz wystarczająco długie paznokcie, będziesz ciągle dotykać ucha, co nie jest zbyt przyjemne.
Pozostałe gesty pozostają takie same: naciśnij, aby wstrzymać, przełączyć lub aktywować / dezaktywować tryb redukcji szumów.
Dopóki aktualizacja nie wyjdzie, jest mały problem z podłączeniem AirPods Pro 2 do Androida. Po 20 sekundach odtwarzania dźwięk ustaje i musisz nacisnąć „kontynuuj” na smartfonie. Mamy nadzieję, że wkrótce zostanie to naprawione, chociaż dla posiadaczy Androida istnieją już dobre opcje dla słuchawek: Pixel Buds, Galaxy Buds i Sony.
Dźwięk
Największe zmiany kryją się w środku. Apple całkowicie wymienił sterownik (11 mm jak w AirPods 3), zmienił procesor i programowo poprawił słuchawki. Cupertino mówi o 2x poprawie dźwięku, redukcji szumów i wydajności urządzenia w porównaniu do poprzedniej generacji, ale to tylko nominalna wartość.
W rzeczywistości po wysłuchaniu pierwszego oprogramowania i drugiego różnica nie jest tak duża. Może nie jestem na to wystarczająco audiofilski? W nowej wersji, jeśli słuchamy Sama Smitha – Unholy, bas jest mocniejszy, ale nie jest tak bogaty, jak w WF-1000XM4.
Niestety słuchawki nie obsługują bezstratnego dźwięku i wykorzystują standardowy kodek AAC zamiast Bluetooth 5.3. Nie wykluczam, że Apple wypuści aktualizację z nowymi funkcjami wiosną lub latem 2023 roku, bo nie powinniśmy zapominać, że teraz firma aktualizuje oprogramowanie dla AirPods.
Od iOS 16 mamy spersonalizowany dźwięk przestrzenny. I to fajna sprawa, chociaż istnieją wątpliwości co do wygody jej ustawienia (właściwie zajęło mi kilka prób, aby dowiedzieć się, jak prawidłowo zeskanować uszy, patrząc na małe kółko na wyświetlaczu telefonu). W ciągu zaledwie kilku minut możesz uzyskać najfajniejszy możliwy dźwięk dzięki adaptacyjnym ruchom głowy i dźwiękom, które bardzo szybko zmieniają pozycję.
Nadal nie podoba mi się to, że dźwięk wycieku AirPods Pro 2 i ktoś w pobliżu, jeśli muzyka jest na słuchawkach na pełnej głośności, może cię usłyszeć. Również dość dziwne z czujnikiem skóry, chociaż jego obecność powinna zapobiegać nagłemu włączeniu słuchawek po ich zdjęciu, ale czasami się to zdarza.
Redukcja szumów i tryb przezroczystości
Nastąpił wzrost poprawy redukcji hałasu, chociaż nie jest on bardzo duży. Wciąż słychać odgłosy kolegi walącego w stół lub rozmawiającego w tle. Jeśli gdzieś w pobliżu znajduje się grzejnik lub wentylacja, te małe dźwięki są doskonale usuwane. To są zalety nowego chipa H2 i aktualizacji oprogramowania.
Ale nie nazwałbym liderów AirPods Pro 2 pod względem redukcji szumów. Słuchawki Bose QuietComfort Earbuds II wykonują pod tym względem znacznie lepszą pracę i usuwają jeszcze silniejsze dźwięki z rozmów lub stukania.
W zaktualizowanym oprogramowaniu dodano tryb Live Transperent. Zareaguje i ochroni Twój słuch, gdy słuchawki zostaną ustawione w trybie przezroczystym, ale gdzieś w pobliżu uruchomi się syrena lub inny głośny dźwięk. Działa szybko, przetestowany na dźwięku syreny Apple Watch Ultra . W słuchawkach nadal słychać stłumiony dźwięk, ale nie jest to aż tak denerwujące. Przetwarzanie dźwięku odbywa się 48 000 razy na sekundę (słowa Apple), co nie jest trudne do uwierzenia i prawie niemożliwe do zweryfikowania. Jeśli masz podłączony zegarek Apple Watch, możesz zobaczyć, ile hałasu pochłonął nowy tryb.
Szczerze mówiąc, czuję, że bardziej uszkadzam uszy, słuchając AC/DC do maksimum niż ta syrena, ale niech tak będzie. Ktoś się przyda.
Mikrofony
Uwielbiam te nowe mikrofony. W porównaniu do AirPods Pro (2019), nowe AirPods Pro 2 odbierają więcej dźwięku, lepiej filtrują hałas i wyrównują głos. Nadal nie są idealne, więc jeśli odbierzesz telefon przy wietrznej pogodzie, bądź przygotowany na słaby słyszenie od rozmówcy.
W rzeczywistości Apple wciąż musi trochę popracować z mikrofonami. Bo to jedna z nielicznych słabości słuchawek. W obronie Apple’a mikrofony są tu znacznie lepsze niż w AirPods 2 czy Beats Flex.
Etui ładujące
Po prezentacji wydawało mi się, że będzie brzydki. Te głośniki, mocowanie na smycz, tak jak w 2006 roku, gdzie każdy nosi breloczki z kryształu górskiego w swoich telefonach – jakoś za dużo. Apple udowodniło jednak, że może być stylowe. Fajnie, że etui wydaje teraz dźwięk ładowania po podłączeniu do krążka Apple Watch lub MagSafe. Szkoda, że Lightning jest nadal używany, gdy konkurenci firmy dawno przenieśli się na USB-C.
Warto też wziąć pod uwagę, że etui od AirPods Pro nie pasują do AirPods Pro 2. Są kompatybilne rozmiarami, ale głośniki i gniazdo na breloczek będą zakryte. Lepiej nie nosić słuchawek bez etui, bo rysują dosłownie w powietrzu.
Godziny pracy
Witryna Apple podaje do 30 godzin słuchania przy 50% głośności, z ładowarkami w etui i wyłączoną funkcją redukcji szumów. Poprzednia generacja dawała do 24 godzin odtwarzania w tych samych idealnych warunkach.
W praktyce jest to do sześciu godzin słuchania z włączoną funkcją ANC; do 5,5 godziny, jeśli używasz śledzenia dźwięku przestrzennego; do 4,5 godziny ciągłego czasu rozmów podczas połączeń.
Czy muszę kupić AirPods Pro 2?
Nie widzę przekonującego powodu, aby uaktualnić AirPods Pro (2019). Pod względem jakości dźwięku i osobistych odczuć jest to wzrost o 30%, nie więcej. Być może w przyszłości otrzymamy kilka aktualizacji, które uzasadnią cenę 299 euro. Ale jeśli teraz jest możliwość wzięcia AirPods Pro pierwszej generacji za 120-240 dolarów (opcje z ebay i nowe), to nie ma sensu przepłacać za nowy produkt.
Niewątpliwie Apple popracowało z dźwiękiem i są zmiany. Te same mikrofony, ochrona słuchu w czasie rzeczywistym, lepszy bas, Bluetooth 5.3. Niemniej jednak, jeśli nie jesteś audiofilem, oprogramowanie pierwszej generacji potrwa jeszcze rok lub dwa i może pokaże coś ciekawszego, z odświeżonym designem.
A jeśli nadal planujesz modernizację, lepiej zabrać sprzęt już teraz, bo prognozy kursu walutowego i inflacji na przyszły rok nie są zachęcające. Ale nawet w tym przypadku lepiej kupować z USA, będzie taniej.
